A więc, panie i panowie Bohaterem Tygodnia tym razem zostaje *werble proszę* ...Sawa! Szał, szok, fajerwerki! Dostał on, aż 5 głosów!
- Sawa nie zna swoich prawdziwych rodziców. Jako maluch został porzucony, odnalazła go pewna para, która nie mogła mieć dzieci i przygarnęli go.
- Piłką nożną zaczął się interesować, ponieważ jego przyszywany ojciec był kiedyś w reprezentacji królestwa.
- Gdyby Lia nie zaproponowała mu bycia w drużynie, najpewniej duma by mu nie pozwoliła samemu(jak skrycie chciał) się zgłosić.
- Rozwiewam wszelkie wątpliwości, tak to on przyszedł pocieszyć Shani pod koniec rozdziału 48.
- Jego początkowy wygląd był taki(kliknij, a zobaczysz). Zmieniłam go, bo według mnie był okropny. No i pewien wątek fabularny jest z tym związany.
Czy go lubię? Bardzo! To mój ulubiony lewek z drużyny!
Dodam tylko, że obrazek koncepcyjny i sama postać(podobnie jak inne) jest z ery dinozaurów. Ten obrazek jest z marca tamtego roku, a już wtedy całe pokolenie było dokładnie przygotowane. No to wyobraźcie sobie ile nad tym pracowałam i będę pracować jeszcze długo!
~Pozdrawiam!
Nie wiem co mogę napisać,to fajna postać,o brązowy futerku (co chyba jest rzadkie na Cudownej Ziemi) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Emilką Uru.
UsuńSawa naprawdę super wygląda 😉.
Pozdrawiam 😄
Chyba pamiętam ten obrazek... A może nie XDDD
OdpowiedzUsuńJego początkowy wygląd był słodki :). Ja osobiście nie cierpię niego bo psuje moje Shakimu ( Shani x Hakimu ) ale z tego co czytałam w rozdziałach to raczej Sawa zostanie wybrankiem Shani, szkoda :(
OdpowiedzUsuńJego początkowy wygląd był słodki :). Ja osobiście nie cierpię niego bo psuje moje Shakimu ( Shani x Hakimu ) ale z tego co czytałam w rozdziałach to raczej Sawa zostanie wybrankiem Shani, szkoda :(
OdpowiedzUsuń